Depilacja hollywodzka – czym ja wykonać?
Depilację hollywoodzką można wykonać na co najmniej kilka sposobów. Można to zrobić w domowym zaciszu – przy pomocy maszynki jednorazowej, depilatora czy kremu – tu jednak musimy liczyć się nie tylko z wzmożonym ryzykiem podrażnień, z natury już wrażliwych okolic.
O ile w przypadku maszynki to „jedynie” zacięcia (mogące generować różnego rodzaju infekcje miejsc intymnych, zakażenia), to już krem do depilacji może nas poparzyć a nawet trwale oszpecić (przy nieumiejętnym użytkowaniu). Poza tym przy wyżej wymienionych metodach włosy odrastają szybko (choć wbrew obiegowym opiniom wcale nie są ciemniejsze i mocniejsze – to mit). Biorąc pod uwagę przytoczone argumenty, lepiej skorzystać z pomocy specjalistek w salonie kosmetycznym. Tam w ofercie znajdziemy depilację woskiem, pastą cukrową czy laserem. Te dwie ostatnie metody nie tylko są mało bolesne, ale również gwarantują bardziej długotrwały efekt oraz znikome ryzyko podrażnień. Metoda depilacji powinna być jednak dostosowana do naszych potrzeb, kondycji skóry. Stąd dobrze aby zabieg poprzedzała konsultacja – jeśli nie z dermatologiem, to chociaż z wykwalifikowaną i doświadczoną kosmetyczką. Każdorazowo do zabiegu trzeba się przygotować – niezależnie od tego czy używany będzie wosk, pasta cukrowa, czy modny ostatnimi czasy laser. Trzeba zaprzestać korzystania z sauny, solarium, unikać drażniących kosmetyków na rzecz płynów do higieny intymnej wzbogaconych o kwas mlekowy. Jeśli chodzi o stronę finansową – oczywiście – jednorazowo koszty depilacji hollywoodzkiej w domu będą niższe. Niemniej efekt utrzymuje się krócej, a ryzyko podrażnień okolic intymnych jest większe.